* ROZDZIAŁ 2 *
Kilka dni później nastąpił ten dzień, z którego się cieszyłam, a z drugiej strony obawiałam.
Rano obudziła mnie mama, trochę się zdziwiłam, bo nigdy tego nie robiła, więc dla mnie nie było to normalne.
-Paula, wstawaj! Zaraz spóźnisz się do szkoły - niemalże krzyknęła, próbując mnie obudzić.
Szybko zerwałam się z łóżka, nie wiedząc za bardzo co się dzieje. Jednak okazało się, że mój budzik stanął i gdyby nie mama, to zaspałabym pierwszy dzień do szkoły.
Wyszykowałam się szybko i czekałam na Malwinę, która miała się pojawić lada chwila. Po chwili zadzwonił dzwonek do drzwi, to była ona, założyłam buty i wyszłam.
-Hej Paula, jak ładnie wyglądasz.
-Coś ty, prawie bym zaspała, na szczęście mama mnie obudziła. - westchnęłam - A tak wgl to za kilka dni mam urodziny, mam nadzieję, że wpadniesz? - zapytałam z nadzieją, bo tylko ją chciałam zaprosić.
-Jasne. Nie mogłabym opuścić tak ważnej uroczystości. W końcu będziesz miała te swoje HOT 15 - zaśmiała się, dodając po chwili - A tak wgl to podoba ci się już jakiś chłopak?
Zanim odpowiedziałam, zastanowiłam się chwilę czy powinnam jej o tym powiedzieć, no ale w końcu komu jak nie jej?
-Wiesz no, heh - zaśmiałam się - Jest pewien chłopak ma na imię Radek, chodzi do 2b liceum.
-Uhuhu, czyżby to był Filip Mazur? Takie ciacho, jeju. haha. Masz gust dziewczyno.
-No co? - zapytałam
-Hehe, nic. On podoba się połowie dziewczyn ze szkoły.
*
Nareszcie dotarłyśmy na miejsce. Zbliżyłam się do swojej klasy, ale nikt się do mnie nawet nie odezwał. Byłam smutna, że mnie olali. Potraktowali mnie, jakby wgl mnie tu nie było. Myślałam tylko o tym, aby jak najszybciej wrócić do domu.
***
W końcu nadszedł dzień moich urodzin. Wstałam z łóżka zadowolona. Wiedziałam, że nikt nie może zepsuć mi tego dnia.
Zeszłam do kuchni na śniadanie, które było już przygotowane przez moją mamę,
-Cześć mamuś - powiedziałam jeszcze trochę zaspana
-Witaj słońce! Wszystkiego najlepszego! - krzyknęła, przytulając mnie mocno.
-Dzięki mamo
-Prezent dostaniesz jak wrócisz ze szkoły, tata już po niego pojechał
-To super. Ciekawa jestem co to będzie
-Zobaczysz - dodała tajemniczo - Zaprosiłaś przyjaciół?
-Tak, zaprosiłam tylko Malwinę
-Myślałam, że będzie was więcej, ale to już rób jak uważasz.
*
W szkole jakoś przeżyłam. Niestety nie było tak jak sobie wymarzyłam. Nikt nawet nie pamiętał o moich urodzinach. Chłopaki wyśmiewali się ze mnie jak zwykle. Próbowałam to olać, ale dotknęło mnie to, chciało mi się płakać. Po 7 godzinach męczarni wróciłam do domu.
Kiedy weszłam do środka, rodzice wyszli mi na przeciw z dużym pudełkiem. Otworzyłam i nie wiedziałam co powiedzieć, byłam mega zaskoczona. Nigdy bym się nie spodziewała, że będzie to spełnienie jednego z moich marzeń. Byłam prze szczęśliwa, że dostałam tak cudowny prezent.
------------------------------------------------
No i jest, tak jak obiecałam. Kolejny już niebawem.
Jesteście ciekawi co było w tym pudełku, które dostała Paula?
Piszcie swoje propozycje w komentarzach no i oczywiście czekam na wasze opinie. ☻
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz